Paradigm stawia na Brazylię: nowa arena dla stablecoinów nie znajduje się w Stanach Zjednoczonych

Oryginalny tytuł: „Paradigm zainwestował w brazylijską firmę stablecoinową, ale dlaczego właśnie Brazylia?”

Autor: Eric, Foresight News

Ostatnio brazylijska firma stablecoinowa Crown zakończyła rundę finansowania serii A o wartości 13,5 miliona dolarów, prowadzoną przez Paradigm, przy wycenie 90 milionów dolarów. W komunikacie prasowym The Block wyraźnie podkreślono, że jest to pierwsza inwestycja Paradigm w brazylijską firmę. To także druga runda finansowania Crown w ciągu dwóch miesięcy – w połowie października Crown zakończył rundę seedową o wartości 8,1 miliona dolarów, prowadzoną przez Framework Ventures, z udziałem Coinbase Ventures i Paxos.

To może nie jest wiadomość na pierwszą stronę, ale są dwa aspekty warte uwagi: dlaczego Crown? I dlaczego Brazylia?

Dlaczego Crown jest warte inwestycji?

Analizując jakąkolwiek sprawę, zwykle trzeba rozważyć zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne.

Jeśli chodzi o czynniki zewnętrzne, uważam, że na rynku amerykańskim jest już bardzo mało okazji do inwestowania w lokalnych emitentów stablecoinów – Tether i Circle zajęły już większość rynku, więc jeśli fundusze inwestycyjne chcą znaleźć większe Alpha, muszą skierować swoją uwagę na rynki zagraniczne. Jednocześnie, niewiele jest krajów, które pozwalają zagranicznemu kapitałowi inwestować w firmy powiązane z lokalną walutą fiat, a stablecoiny mają szansę zdobyć rynek krajowy.

Brazylia jest jednym z nielicznych „ziemi obiecanych” na kontynencie amerykańskim, które spełniają większość tych warunków – o powodach powiem później.

Wracając do Crown – według ujawnionych danych, obecnie łączna ilość wyemitowanych przez Crown stablecoinów BRLV (powiązanych z brazylijskim realem) wynosi nieco ponad 100 milionów, co w przeliczeniu na dolary daje mniej niż 20 milionów, a wolumen obrotu z ostatnich 30 dni to zaledwie 56 tysięcy. Widać więc, że rynek stablecoinów powiązanych z brazylijską walutą jest obecnie niewielki, nie mówiąc już o tym, że Crown obsługuje na razie tylko klientów instytucjonalnych.

Oczywiście, logika inwestowania w Crown polega na zakładzie, że zespół stojący za projektem osiągnie sukces na tym rynku w przyszłości.

Współzałożyciel i CEO Crown, John Delaney, był wcześniej prawnikiem w międzynarodowej branży finansowej, a także COO znanej brazylijskiej firmy Xerpa, która otrzymała inwestycję od Founders Fund. W 2019 roku Xerpa uruchomiła platformę „Earned Wage Access”, która pozwala pracownikom na wcześniejsze wypłacanie wynagrodzenia za przepracowane dni (zamiast czekać do końca miesiąca), pomagając uniknąć kredytów o wysokim oprocentowaniu. W warunkach wysokich stóp procentowych i presji finansowej w Brazylii, rozwiązanie to stało się szczególnie popularne i jest postrzegane jako narzędzie poprawiające dobrobyt finansowy pracowników. Firma pobiera stałą, niewielką opłatę, bez naliczania odsetek.

Współzałożyciel i główny inżynier Vinicius Correa był jednym z pierwszych inżynierów w brazylijskim banku cyfrowym Nubank. Nubank może się pochwalić imponującymi inwestorami – w sumie zebrał 2 miliardy dolarów w wielu rundach finansowania, z udziałem takich firm jak Sequoia Capital, Tiger Global, Goldman Sachs, Founders Fund, Tencent, Berkshire Hathaway. Nubank zadebiutował na NYSE w 2021 roku z wyceną IPO 41,5 miliarda dolarów, a obecnie jego kapitalizacja rynkowa wynosi prawie 80 miliardów dolarów.

Partner założycielski i szef ekosystemu Alex Gorra był wcześniej partnerem zarządzającym w family office Brainvest, zarządzającym aktywami o wartości 5 miliardów dolarów, a wcześniej pracował w ARX Investments, UBS, Rothschild Bank i JPMorgan na stanowiskach kierowniczych. COO Bruno „BL” Passos kierował zespołami międzyfunkcyjnymi w Hashdex.

Zespół założycielski Crown to bez wątpienia zespół gwiazd – obaj założyciele brali udział w budowaniu brazylijskich firm od zera, a choć obecne dane BRLV nie wyglądają imponująco, nie przeszkodziło im to w pozyskaniu ponad 20 milionów dolarów finansowania w ciągu dwóch miesięcy.

Ponadto, zespół Crown na swoim blogu stwierdził, że uruchomienie BRLV wynikało z obserwacji, jak USDT i USDC przyczyniły się do zakupu obligacji skarbowych. Wydanie stablecoina w Brazylii może również zwiększyć popyt na obligacje skarbowe, stabilizując gospodarkę i jednocześnie stymulując wykorzystanie stablecoinów – to sytuacja win-win. Jeśli dolarowe stablecoiny „przedłużają życie” USA, to stablecoiny powiązane z realem rzeczywiście pomagają krajowi.

Dlaczego postawić na Brazylię?

Jeśli chodzi o waluty fiat będące podstawą stablecoinów, wydaje się, że jest wiele lepszych opcji niż brazylijski real – więc dlaczego wybrać Brazylię?

Możesz nie uwierzyć, ale ten kraj, o którym pokolenia 80. i 90. słyszały głównie z powodu piłki nożnej, stał się jednym z największych i najbardziej innowacyjnych centrów w Ameryce Łacińskiej, z ponad 1500 firmami fintech i ponad 100 milionami użytkowników.

Brazylia jako kraj kapitalistyczny od dawna ma sektor bankowy zdominowany przez pięć głównych banków (Itaú, Banco do Brasil, Bradesco, Caixa, Santander), które kontrolują ponad 80% aktywów – znacznie więcej niż w USA (ok. 50%). Tradycyjne usługi bankowe są sztywne, drogie (roczne oprocentowanie kart kredytowych często przekracza 300%), a biurokracja jest ogromna, przez co dziesiątki milionów osób o niskich i średnich dochodach oraz osoby bez konta bankowego (w historii nawet 55 milionów) są wykluczone z systemu.

To jednak stworzyło ogromną lukę popytową – firmy fintech, takie jak Nubank, zaczęły od bezpłatnych kart kredytowych, oferując proste i tanie usługi, szybko wypełniając lukę na rynku.

Choć bank centralny Brazylii nie był w stanie przełamać monopolu tradycyjnych banków, to jednak aktywnie promował konkurencję i inkluzję, stając się klasycznym przykładem globalnego nadzoru nad finansami cyfrowymi. Jego największym osiągnięciem było uruchomienie w 2020 roku systemu płatności natychmiastowych Pix. Pix umożliwia bezpłatne, całodobowe przelewy w czasie rzeczywistym, a w 2025 roku wolumen transakcji przekroczy bilion reali, obejmując ponad 90% populacji. Pix szybko zastąpił gotówkę i karty kredytowe, stając się preferowaną metodą płatności dla 76% Brazylijczyków, znacząco zwiększając inkluzję finansową i zapewniając fintechom tanie podstawy infrastrukturalne (np. integracja płatności Pix, innowacje kredytowe).

Zapewne często widzisz w newsach z branży Web3 informacje o integracji Pix przez różne giełdy lub narzędzia płatnicze crypto. To, że bank centralny kraju kapitalistycznego był w stanie wprowadzić system płatności, który może zachwiać istniejącym systemem bankowym, jest nie lada wyczynem, a taka „prospołeczna” polityka sprawia, że lokalne firmy fintech mają lepsze perspektywy rozwoju, bo mogą dotrzeć do większej liczby użytkowników.

Właśnie dlatego nowe formy finansów, takie jak kryptowaluty, są w Brazylii szeroko akceptowane. Brazylia ma ponad 200 milionów mieszkańców, penetracja smartfonów sięga prawie 90%, liczba internautów przekracza 180 milionów, a średni czas spędzany w sieci to ponad 5 godzin dziennie. Młodzi, cyfrowi tubylcy, zwłaszcza pokolenie Z, mają ogromne zapotrzebowanie na mobilne finanse. We wrześniu ubiegłego roku Circle bezpośrednio umożliwił wymianę reali na USDC.

Popularność dolarowych stablecoinów w Brazylii jest często tłumaczona niestabilnością lokalnej waluty, ale według moich ustaleń, ten czynnik ma niewielkie znaczenie. Gdyby to był główny powód, Paradigm i inne fundusze nie inwestowałyby tak mocno w stablecoiny powiązane z lokalną walutą i firmy fintech w Brazylii.

W rzeczywistości Brazylia rzeczywiście doświadczyła wielu epizodów hiperinflacji w latach 80. i 90., z miesięczną inflacją sięgającą nawet 80%. Jednak w ostatnich latach, mimo że real nadal jest dość zmienny, kraj osiągnął niezłe wyniki w stabilizacji waluty i obniżaniu inflacji. W 2025 roku inflacja w Brazylii będzie się wahać między 4,5% a 5% – wciąż powyżej celu banku centralnego, ale w porównaniu z sąsiednią Argentyną to bardzo dobry wynik.

Część Brazylijczyków rzeczywiście trzyma dolarowe stablecoiny, by zabezpieczyć się przed deprecjacją reala, zwłaszcza w ostatnich latach, gdy Fed podnosił stopy procentowe, ale w praktyce częściej służą one do handlu zagranicznego, optymalizacji podatkowej, ułatwienia przepływu kapitału i handlu kryptowalutami.

Zgodnie z danymi Chainalysis, wskaźnik adopcji kryptowalut w Brazylii jest piąty na świecie, zaraz po Indiach, USA, Pakistanie i Wietnamie. Od lipca 2024 do lipca 2025 napływ kryptowalut do Brazylii wyniósł 318,8 miliarda dolarów, co czyni ją liderem w Ameryce Łacińskiej.

Z kolei według danych dostarczonych przez market makera Gravity Team, stablecoiny w Brazylii są już wykorzystywane jako narzędzie inwestycyjne i do płatności transgranicznych, a obecnie stanowią około 70% przepływów środków z lokalnych platform na międzynarodowe giełdy.

W tym miejscu ktoś może zapytać: skoro już istnieje państwowy system płatności Pix, to po co stablecoiny?

BRLV od Crown ma jedną cechę, która nie jest wyraźnie podana na stronie, ale została wspomniana w komunikacie prasowym – stablecoin dzieli się z posiadaczami zyskami z odsetek od obligacji skarbowych, a w Brazylii to aż 15%. Choć nie całość trafia do posiadaczy, to nawet połowa tej stopy to bardzo atrakcyjny zwrot.

W przyszłości BRLV może być zintegrowany z systemem Pix. Dla zwykłych ludzi, a zwłaszcza biedniejszych, może nie być motywacji do wymiany na stablecoiny, ale dla osób z większymi zasobami stablecoin nie tylko nie utrudnia płatności, ale pozwala „zarabiać odsetki” już za samo trzymanie, a w przyszłości umożliwi płynne transakcje z dolarowymi stablecoinami, a nawet udział w DeFi. Wszystko to sprawia, że stablecoiny będą miały w Brazylii wystarczający popyt i zastosowania.

W większości krajów o słabej gospodarce, które nie są w stanie utrzymać stabilności waluty i mają niewielkie rezerwy walutowe, dolar i dolarowe stablecoiny są dla ludzi ratunkiem – Brazylia jest tu wyjątkiem.